Mój ogród wśród łąk część 6

[PEPSI]

Witam

Troszkę mnie tu nie było. Ale już jestem i dalej mam zamiar Was zamęczać fotkami z mojego ogrodowania
Tych, którzy nie znają mojego ogrodu odsyłam do poprzednich części, a starzy znajomi wszystko wiedzą i mam nadzieję, że dalej będą do mnie zaglądać na pogaduchy.

Zapraszam do mnie























A motyli jest tak dużo przez ten kwiatowy busz, że niektórzy nie mając odpowiedniej miejscówki muszą się zadowolić tym co zostało




Do popisania kochani

[JagiS]

No, no, Małgosiu, wejście smoka .
Zaczęłaś (i słusznie) kultowym widoczkiem za bramą. A potem już tylko olbrzymia masa zieleni i kolorów. Jak Wy się w tym gąszczu znajdujecie ?
I w dodatku masz motylka masochistę. Widziałam już ślimaki na berberysie i świerku, ale rusałki na kaktusie - nigdy Może dlatego, że nie mam kaktusów... .

za Ciebie i nowy wątek - Jagi

[kania]

Małgosiu, pięknie masz. I nawet motyl - fakir się znalazł.

[PEPSI]

Przywitał mnie kolejny piękny i słoneczny dzień. Co prawda trochę chłodniejszy, niż poprzednie ale to dobrze. Taka aura uprzyjemni prace w warzywniku, które zaplanowałam na dzisiaj. Definitywnie muszę pożegnać resztki warzyw i schować co nieco, a reszcie pogratulować za wspólny sezon i zakompostować. Jejku, ja mam tyle masy roślinnej, że już mam problem z kompostowaniem. Dwa duże, plastikowe kompostowniki nie dają rady, dlatego w miejscu mało widocznym założyłam pryzmę, którą w przyszłym roku wykorzystam dla dyń. Używam dużo kompostu, dla mnie jest to podstawowy nawóz jaki stosuję dla moich roślinek.

Jagoda - Jaki tam smok... Kaktusami zainteresowałam się od niedawna, jak dla mnie najbardziej bezproblemowe rośliny w moim domu. Ten z motylkiem stał na tarasie i czymś musiał tego motylka przyciągnąć. Jak to powiadają ....każda potwora znajdzie swego amatora
Mam busz, zgadzam się. Ale cóż poradzić, jak to lubię Nawet wykonuję ostatnio próby reanimacyjne, to znaczy uszczuplam i systematyzuję te rabaty, żeby były łagodniejsze, uporządkowane....z mizernym skutkiem na razie.

Kasiu - Motyl fakir powiadasz...a ja mu inną diagnozę postawiłam, a co to robi skrzywienie zawodowe.
Witaj kochana w kolejnej części

Tak oto wygląda warzywnik Pełno nasturcji ( nie wiadomo skąd), rudbekii która się wysiała sama, cynii które ja sadziłam i ...pożartej na maxa kapusty. podłoże nie budziet




Wszystkie dobra z tego miejsca już dawno albo siedzi w słoikach, albo wisi, albo leży w piachu



Mam po raz pierwszy daturę i jestem nią oczarowana. Pachnie bosko.Problem polega na tym, że nie mam miejsca, aby ją przechować przez zimę.




Odbyła się też selekcja cebul tulipanowych. To tylko część, bo...reszta siedzi w ziemi od lat nie wykopywana. Nie wykopuję żadnych cebulowych, bo nie mam na to czasu i ochoty.Te zostały wykopane podczas prac zmieniających wystrój penej rabaty. I chyba te maleńkie też posadzę ...przecież kiedyś urosną



Co nie zmienia faktu, że dość chętnie odwiedzam ostatnio sklepy oferujące sprzedaż cebul


Przedstawiam moją ulubienicę jeśli chodzi o hortensje bukietowe. Hortensja Levana.Ona jest prześliczna. Mam ją od zeszłego roku, więc dopiero w tym sezonie kwitnie i jest nieduża, ale te kwiaty są boskie. Mają ciekawy układ, a jednocześnie nie przebarwiają się na brunatny lub inny, trudny do określenia i zaakceptowania przeze mnie kolor.








No i to co tygryski lubią najbardziej Lubią robić wianki...Tym razem kwiatki słonecznika przyczepione do kółka, które jest wikliną papierową. Dostałam od koleżanki, która ma złote serducho i zręczne paluszki. Takie prace i wiele wiele innych tworzy ze swoimi podopiecznymi na zajęciach terapeutycznych.




Do popisania

[Tulap]

Ładnie to tak po cichcu?
Datura,jak dobrze pamiętam, z małego badylka Ci tak urosła w rok,prawda? To może spróbuj ją ukorzenić od nowa i po problemie

[kania]

Och Małgosiu, czyli miałaś żniwa . Ja też warzywa już powoli usuwam z grządek, ale na pewno ze wszystkim nie zdążę i na wiosnę znów załamię ręce, jak to wszystko wygląda .

[PEPSI]

Tulapku - Masz dobrą pamięć Cóż to młodość znaczy Daturka była małym patykiem a zobacz jakie mam teraz drzewo. Obecnie ma dziesięć kielichów w wersji rozwiniętej i kilka w wersji oczekującej. I końca w tworzeniu pączków nie ma. Oby tylko za szybko nie było mrozów. A dzisiaj miałam małe szkolenie dotyczące jej przechowywania w moich warunkach.

Kasiu - Wiosną uwielbiam pracę w warzywniku. To chyba zimowe oczekiwanie i te swędzące łapki tak działają, że jest większa ochota. A teraz ...to smutne widoki. I taki mam bałagan w moim małym królestwie, że aż wstyd. Czekam na deszcze , bo muszę kilka roślin tam posadzić i lekko zmienić wystrój. Ale deszczu nie ma




Chciałam małą sesję zdjęciową zapodać kobei, bo taka u mnie wielka i piękna urosła, że odwołuję wszelkie do tej pory niepochlebne opinie na jej temat. To cudowna roślinka.Obficie kwitnie i oplata w mig. Sesji nie będzie bo hosting mnie nie lubi

[kania]

Małgosiu, w takim razie uruchamiam wyobraźnię i już widzę, jak te fioletowe dzwonki się pną .

[dorotka350]

Małgosiu gapa ze mnie, że dopiero teraz odnalazłam Twój wątek , ale jestem i nadal będę z wielką przyjemnością zaglądać do Twojego ogrodu .

Pięknie rozpoczęłaś nową część, a zdjęcia ukwieconych rabat oglądać można bez końca. Przy okazji nie mogę przemilczeć niesamowitego widoku z bramy wjazdowej i cudnego szpaleru róż. Przypomnij czym obsadziłaś tę rabatę?

Hortensja Levana i mnie wpadła w oko. W ostatnim czasie kupiłam kolejne bukietówki i myślę nad kolejną odmianą. Gdzie kupiłaś to cudeńko?

[Pulpa222]

Piękne zdjęcia na wstępie nowego wątku - jak ja uwielbiam takie kolorowe ogrody .
Twój murek ładnie obrósł kwiatami i jest tam jakby 'od zawsze' .
Kobea, jak już zakwitnie, to kwitnie . Czekam na sesję zdjęciową .

[maliola]

Małgosiu dopiero zauważyłam w Twojej stopce, że jest nowa część. Więc jestem i lecę nadrobić zaległości. Twój ogród jak zwykle kolorowy.
Jest na co popatrzeć.

[koziorozec]

Witaj Małgosiu w nowym wątku ,ogród jak zawsze piękny ,a w kolorach późnego lata i jesieni szczególnie ,te ażurowe prześwity promieni dodają elegancji,jest jak w bajce,pozdrawiam

[Viola K]

Małgosiu witam Cię kochana

[Madziagos]

Jestem i ja
Dopiero zauważyłam nowy wątek, ale jak widać - jeszcze się załapałam na pierwszą stronę.
Twój warzywnik wygląda podobnie, jak mój.
Niebawem musze się za niego brać, bo mnie zima zastanie

[anabuko1]

Piękny ogród i piękne roślinki.
Niby wrzesień sie kończy,ale wzystko jeszcztak letnio,ładnie wyglada.
I niech tak jeszcze długo zostanie, prawda??
Moja Kobea jeszcze nie kwitnie