Papryczka chili-jak pielęgnować cz.6
Papryczka chili-jak pielęgnować cz.6
Poprzednia część jest tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=88477
Uprawiałem w tym sezonie jedną paprykę Rocoto w dużej donicy.
Zastanawiam się, w jaki sposób prawidłowo ją przezimować
Proszę o informację jakie kroki uczynić np. czy przyciąć ją, w jakim pomieszczeniu w jakiej temperaturze i wilgotności przechowywać, a może zadołować w ogrodzie lub tunelu? Zupełnie nie mam pojęcia w tym temacie co do paryki Rocoto.
Proszę o pomoc osoby wtajemniczone
Uprawiałem w tym sezonie jedną paprykę Rocoto w dużej donicy.
Zastanawiam się, w jaki sposób prawidłowo ją przezimować
Proszę o informację jakie kroki uczynić np. czy przyciąć ją, w jakim pomieszczeniu w jakiej temperaturze i wilgotności przechowywać, a może zadołować w ogrodzie lub tunelu? Zupełnie nie mam pojęcia w tym temacie co do paryki Rocoto.
Proszę o pomoc osoby wtajemniczone
Pozdrawiam Janek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Rocoto znosi niewielkie przymrozki, ale nie wiadomo jak zareaguje na długotrwałe spadki w okolicach zera. Próbowałem zimować 2 x ale z marnym skutkiem, bo w bloku na klatce jest do 20 stopni i wciąż były problemy z przędziorkami i rozkruszkami ( tez roztocza). Przyciąć trzeba, podlewanie b. umiarkowane, jasno i temp. 5-10 st.
-
- 200p
- Posty: 286
- Od: 13 maja 2015, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Janek przeczytaj wątek wszystko w nim jest.
Pozdrawiam !
Pozdrawiam !
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
- SandraABC
- 1000p
- Posty: 1242
- Od: 28 kwie 2011, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Odnośnie zimowania - moje krzaki które były przeniesione do domu w celu dojrzenia resztki owoców aktualnie mają pączki.
Wild Tepin po przycięciu na maksa (zdjęcia kilka stron wcześniej) ma pączki w rozgałęzieniach, fioletowe mikxy poza owocami mają kwiaty i kilka zawiązanych w ostatnich dniach owoców.... ja nie wiem - one chyba powariowały :P ( Papryfiutki również mają pączki w rozgałęzieniach).
Stoją na parapetach , okna południowe na 3 piętrze (słońce o ile jest to od około 14 do 16 mocno świeci). Temperatura stała około 24 stopni, w nocy może lekko spadać ( kaloryfery wyłączone kompletnie)
Wild Tepin po przycięciu na maksa (zdjęcia kilka stron wcześniej) ma pączki w rozgałęzieniach, fioletowe mikxy poza owocami mają kwiaty i kilka zawiązanych w ostatnich dniach owoców.... ja nie wiem - one chyba powariowały :P ( Papryfiutki również mają pączki w rozgałęzieniach).
Stoją na parapetach , okna południowe na 3 piętrze (słońce o ile jest to od około 14 do 16 mocno świeci). Temperatura stała około 24 stopni, w nocy może lekko spadać ( kaloryfery wyłączone kompletnie)
- SandraABC
- 1000p
- Posty: 1242
- Od: 28 kwie 2011, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Ja wiem,że nic nadzwyczajnego - te zostawione na ogrodzie też miały. Liczyłam raczej na to że przy zmianie temperatury, wykopaniu z gruntu i ogólnym osłabieniu po zimnych nocach stracą na parapecie liście ,albo trochę zmizernieją , a tu nic
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Dzięki za odpowiedzi. Jakoś nie mogę konkretnej informacji doszukać na temat zimowania Rocoto w donicy
Może podam jakie mam możliwości zimowania:
1 - Zadołowanie doniczki na dworze
2 - Zadołowanie doniczki w tunelu
3 - Przeniesienie doniczki do altany na działce gdzie temperatura oscyluje w okolicach zera zimą lub nawet lekko poniżej zera jeśli będą silne mrozy. Przez okna dotrze odrobina światła.
4 - Piwniczka na działce gdzie temperatura zimą jest w okolicach 2-4 stopni i bardzo duża wilgotność. Brak światła.
5 - W piwnicy w bloku gdzie temperatura oscyluje w okolicach 4-10 stopni w zależności od zimy. Jest dostęp do światła przez okienko. Wilgotność mała.
Jakby Ktoś miał jakiś pomysł to proszę o pomoc
Może podam jakie mam możliwości zimowania:
1 - Zadołowanie doniczki na dworze
2 - Zadołowanie doniczki w tunelu
3 - Przeniesienie doniczki do altany na działce gdzie temperatura oscyluje w okolicach zera zimą lub nawet lekko poniżej zera jeśli będą silne mrozy. Przez okna dotrze odrobina światła.
4 - Piwniczka na działce gdzie temperatura zimą jest w okolicach 2-4 stopni i bardzo duża wilgotność. Brak światła.
5 - W piwnicy w bloku gdzie temperatura oscyluje w okolicach 4-10 stopni w zależności od zimy. Jest dostęp do światła przez okienko. Wilgotność mała.
Jakby Ktoś miał jakiś pomysł to proszę o pomoc
Pozdrawiam Janek
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Opcja 5 jest jak najbardziej optymalna.
Papryka przy 10 stopniach Celsjusza zaczyna hibernować i to jest właściwa temperatura do przezimowania.
Temperatura nie może spaść poniżej zera choć Rocoto wytrzymuje małe przymrozki- ja bym jednak nie ryzykował.
Podsumowując:
Temperatura 10 stopni z dostępem do światła ( okno południowe) Duża donica , roślina przycięta do 1/3 wysokości, podlewanie raz naokoło 2-3 tyg , umiarkowane nawożenie ( nawozy bez azotowe).Najlepiej też usunąć wszystkie kwiaty.
Powinno się udać
Powodzenia
Papryka przy 10 stopniach Celsjusza zaczyna hibernować i to jest właściwa temperatura do przezimowania.
Temperatura nie może spaść poniżej zera choć Rocoto wytrzymuje małe przymrozki- ja bym jednak nie ryzykował.
Podsumowując:
Temperatura 10 stopni z dostępem do światła ( okno południowe) Duża donica , roślina przycięta do 1/3 wysokości, podlewanie raz naokoło 2-3 tyg , umiarkowane nawożenie ( nawozy bez azotowe).Najlepiej też usunąć wszystkie kwiaty.
Powinno się udać
Powodzenia
Pozdrawiam
Mariusz
Powodzenie jest dobrym nauczycielem ,niepowodzenie jeszcze lepszym
Mariusz
Powodzenie jest dobrym nauczycielem ,niepowodzenie jeszcze lepszym
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Mariusz, przyłączę się do pytania, bo właśnie zimuje kolejny egzemplarz, tzn po ubiegłorocznym sukcesie w zimowaniu Congo Trynidad w tym roku dołączyłam do niej Carolinę Repper. Obie stoją co prawda w ciepłej kuchni ale na parapecie, pod którym nie ma grzejnika. O ile CT rosło i rośnie bezproblemowo Carolina ciągle wykazuje niedobory. Nie chciałam jej zasilać normalna mieszanką do owocujących papryk bo pora nie ku temu, więc czym? O jakich nawozach piszesz? Carolina ciągle ma owoce zawiązane zaraz po przyniesieniu do domu ale lada moment je oberwę.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
whitedame - można zastosować każdy nawóz jesienny:
np ten :
http://nawozeniejesienne.florovit.pl/?u ... cgod_KIFdg
lub ten
http://nawozeniejesienne.florovit.pl/?u ... cgod_KIFdg
koszt w granicach 25 zł za 1 kg z wysyłką.
Ja ten stosuje.Sądzę że po tym na pewno Twoja papryczka odżyje
np ten :
http://nawozeniejesienne.florovit.pl/?u ... cgod_KIFdg
lub ten
http://nawozeniejesienne.florovit.pl/?u ... cgod_KIFdg
koszt w granicach 25 zł za 1 kg z wysyłką.
Ja ten stosuje.Sądzę że po tym na pewno Twoja papryczka odżyje
Pozdrawiam
Mariusz
Powodzenie jest dobrym nauczycielem ,niepowodzenie jeszcze lepszym
Mariusz
Powodzenie jest dobrym nauczycielem ,niepowodzenie jeszcze lepszym
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Poza nawożeniem nie należy zapominać o temperaturze i o świetle. Bilans energetyczny rosliny musi być dodatni czyli w fazie jasnej musi wyprodukować tyle asymilatów, żeby starczyło na odżywianie w fazie ciemnej i jeszcze coś zostało na nowe przyrosty. Nalezy nocą zwalniać przemianę materii poprzez obniżenie temparatury otoczenia, albo wydłużyć dzień przez doświetlanie, a najlepiej jedno i drugie. Jeżeli tego nie zapewnimy, to papryka umrze z głodu mimo podlewania i nawożenia. Nasze doniczkowe dają radę , ale papryka pochodzi z innej strefy, gdzie różnice w długości dnia i nocy w miesiącach zimowych nie są takie drastyczne jak u nas. Kto ma bananowce czy inne rośliny tropikalne to wie, że bez doświetlania raczej nie przezimują .
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Dzięki Mariusz, podajesz linki ( oba) na nawóz jesienny do trawników. Masz jakieś wyliczenia jak go rozpuszczać?
Janusz, nie będą miały te papryki u mnie lekko bo ani warunków do doświetlania nie mam, ani nie mogę sterować temperaturą. Jedynie co mogę to nocne uchylanie okna, co zresztą zawsze robię póki nie ma silnych mrozów.
W zeszłym roku miałam 11 pięknych okazów różnej maści habanerek w donicach, a ponieważ czytałam wpisy, że zimowanie się nie uda kilka trafiło na kompost. Teraz żałuję bo 1, którą zostawiłam w kuchni przeżyła, dawała mi owoce całą jesień, bardzo wcześnie zakwitła i zaowocowała wczesną wiosną po wyniesieniu do folii.
Kilka z tych habanerek trafiło do pomieszczenia gospodarczego z małym oknem gdzie temperatura jest zimą bliska zeru i zimują tam z powodzeniem oleandry, niestety te nie przeżyły.
Janusz, nie będą miały te papryki u mnie lekko bo ani warunków do doświetlania nie mam, ani nie mogę sterować temperaturą. Jedynie co mogę to nocne uchylanie okna, co zresztą zawsze robię póki nie ma silnych mrozów.
W zeszłym roku miałam 11 pięknych okazów różnej maści habanerek w donicach, a ponieważ czytałam wpisy, że zimowanie się nie uda kilka trafiło na kompost. Teraz żałuję bo 1, którą zostawiłam w kuchni przeżyła, dawała mi owoce całą jesień, bardzo wcześnie zakwitła i zaowocowała wczesną wiosną po wyniesieniu do folii.
Kilka z tych habanerek trafiło do pomieszczenia gospodarczego z małym oknem gdzie temperatura jest zimą bliska zeru i zimują tam z powodzeniem oleandry, niestety te nie przeżyły.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Temperatura bliska zeru to zdecydowanie za mało dla papryk, to pierwsze primo.Drugie primo to temperatura wyższa o ok 10 st. w dzień albo doświetlanie kilka godzin dziennie,żeby bilans energetyczny wyszedł na plus.Te stojące w kuchni miały lepiej, bo dodatkowe światło było rano i wieczorem.Moje kila sztuk też nie ma lekko, bo na klatce schodowej temp.przekracza 20 st.Wczoraj dostały profilaktycznie Magus.