Fikusy, kamelia i parę innych
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Fikusy, kamelia i parę innych
Postanowiłam podzielić się swoją radością, ponieważ ostatnio nacieszyć się nie mogę z powodu mojej Kamelii. Kwitnie, w dodatku zapowiada się jeszcze bardzo dużo kwiatów (odpukać!). Do tej pory miała co najwyżej jednego kwiatka w ciągu zimy, resztę pąków zrzucała, a tu w tym roku taka niespodzianka.
Oprócz tego kilku moich zielonych pupilków. Zawsze to lżej się na sercu robi, gdy na zewnątrz taka koszmarna pogoda, ogród smutny, ale przynajmniej na parapetach zielono.
Kamelia
Wczoraj:
Dziś:
Fikusy
Czekam aż rozkwitnie azalia, będzie znów odrobina wiosny w domu.
Oprócz tego kilku moich zielonych pupilków. Zawsze to lżej się na sercu robi, gdy na zewnątrz taka koszmarna pogoda, ogród smutny, ale przynajmniej na parapetach zielono.
Kamelia
Wczoraj:
Dziś:
Fikusy
Czekam aż rozkwitnie azalia, będzie znów odrobina wiosny w domu.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Wszystko po japońsku - pięknie
Resztę też koniecznie pokaż
Resztę też koniecznie pokaż
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
A dziękuję pięknie. Jeszcze trochę tego u mnie jest. Oprócz tego także pełno sadzonek, jak podrosną, to się będę chwalić.
Azalia indyjska:
Fikusy:
Eukaliptus (E. gunni):
Płomień Afryki:
Ganatowiec:
Azalia indyjska:
Fikusy:
Eukaliptus (E. gunni):
Płomień Afryki:
Ganatowiec:
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Witam ;)
Ciekawe te bonsai Masz. Sama je Prowadzisz?
Kamelia piękna
Ciekawe te bonsai Masz. Sama je Prowadzisz?
Kamelia piękna
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Tak, sama próbuję.
Kamelia dalej kwitnie:
Kamelia dalej kwitnie:
- dalisbea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 876
- Od: 15 lut 2016, o 22:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Piękne bonsai Powiedz ile ma ten eukaliptus gunni , chodzi mi o wiek? Jakie ma warunki , jak się z nim obchodzisz? Ja miałam już dwa i obydwa mi padły
A płomień afryki gubi Ci liście?? Bo moje tak reagują na wniesienie do domu ale później ładnie odbijają
A płomień afryki gubi Ci liście?? Bo moje tak reagują na wniesienie do domu ale później ładnie odbijają
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
W momencie zrobienia zdjęcia eukaliptus miał raptem kilka miesięcy, kupiłam go w czerwcu jako sadzonkę tegoroczną, miał może 15-20 cm wysokości, tyle urósł w 3 miesiące. Tempo niesamowite. Stał sobie w najbardziej nasłonecznionym miejscu na tarasie, posadziłam go w zwykłej ziemi uniwersalnej i tylko z podlewaniem był kłopot, bo w największe upały trzeba go było podlewać nawet 4-5 x dziennie (!). Straszny pijak...
Teraz wygląda o wiele gorzej, niestety z mojej winy. Postanowiłam go przyciąć przed wniesieniem do domu, a więc we wrześniu. Głównie ze względu na brak miejsca przy oknie... Cięłam go dosyć mocno i chyba zbytnio go osłabiłam. Jeden pieniek (na szczęście ten cieńszy) musiałam usunąć, bo usechł całkowicie, a większy jakoś przędzie, ale ledwo ledwo. Mam nadzieję dotrzymać go do wiosny i liczę na to, że na słońcu się pozbiera i odbije. Ale nadal nie rozgryzłam jak go podlewać - za mało, usycha, za dużo, usycha... Wszystko mu nie pasuje... Zobaczymy, co będzie wiosną.
Płomień Afryki to również trudna dla mnie sprawa. Rok temu uśmierciłam wszystkie sadzonki, które mi wyrosły z nasion (12 sztuk), bo je przelałam. W tym roku mam 3 sztuki delonek, 2 z nasion, jedną kupioną 2-letnią sadzonkę. Sadzonka i jeden z nasiona zimują na nieogrzewanym poddaszu, one zgubiły listki i na razie są uśpione. Podlewam je bardzo oszczędnie, tym razem uważam bardziej. Drugi z nasionka został w domu, stoi przy oknie i ma się świetnie. Nie zgubił liści, a w ciągu ostatniego miesiąca wypuścił dwa następne. I znów okaże się wiosną, które rozwiązanie jest dla nich lepsze - zimowanie w 10 stopniach, czy brak odpoczynku i temperatura 19-20 stopni.
A dziś zauważyłam, że moja Azalia szykuje się, aby zakwitnąć:
Teraz wygląda o wiele gorzej, niestety z mojej winy. Postanowiłam go przyciąć przed wniesieniem do domu, a więc we wrześniu. Głównie ze względu na brak miejsca przy oknie... Cięłam go dosyć mocno i chyba zbytnio go osłabiłam. Jeden pieniek (na szczęście ten cieńszy) musiałam usunąć, bo usechł całkowicie, a większy jakoś przędzie, ale ledwo ledwo. Mam nadzieję dotrzymać go do wiosny i liczę na to, że na słońcu się pozbiera i odbije. Ale nadal nie rozgryzłam jak go podlewać - za mało, usycha, za dużo, usycha... Wszystko mu nie pasuje... Zobaczymy, co będzie wiosną.
Płomień Afryki to również trudna dla mnie sprawa. Rok temu uśmierciłam wszystkie sadzonki, które mi wyrosły z nasion (12 sztuk), bo je przelałam. W tym roku mam 3 sztuki delonek, 2 z nasion, jedną kupioną 2-letnią sadzonkę. Sadzonka i jeden z nasiona zimują na nieogrzewanym poddaszu, one zgubiły listki i na razie są uśpione. Podlewam je bardzo oszczędnie, tym razem uważam bardziej. Drugi z nasionka został w domu, stoi przy oknie i ma się świetnie. Nie zgubił liści, a w ciągu ostatniego miesiąca wypuścił dwa następne. I znów okaże się wiosną, które rozwiązanie jest dla nich lepsze - zimowanie w 10 stopniach, czy brak odpoczynku i temperatura 19-20 stopni.
A dziś zauważyłam, że moja Azalia szykuje się, aby zakwitnąć:
- dalisbea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 876
- Od: 15 lut 2016, o 22:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Ja z eukaliptusem miałam to samo - pięknie rósł miał śliczne liście i ładnie się zageszczal. Aż przyszła jesień i coraz bardziej marnial aż usechl Próbowałam 2 razy i obydwie roślinki kończyły tak samo
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
No chimeryczny jest, ciężko zapewnić jakieś odpowiadające mu warunki, jeśli ma się dla niego miejsce tylko w salonie... No ale zawzięłam się i spróbuję utrzymać go przy życiu do wiosny. ;)
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 4 sty 2017, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Fikusy sa jak dla mnie przyjemnie zielone natomiast z azaliami sie nie lubie usmiercilam ich niezliczone ilosci ... pozdrawiam i będę podgladac kwitnienia
Proszę o poprawną pisownię. Iwona
Proszę o poprawną pisownię. Iwona
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Piękna kolekcja i super pasja, będę zaglądała i podglądała twoje poczynania z roślinkami.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Mój brat też zajmuje się tworzeniem bonsai. Jest już nie w 'zerówce', ale w pierwszej, albo nawet drugiej klasie
Tym bardziej z ciekawością podglądam Twoje roślinki.
Tym bardziej z ciekawością podglądam Twoje roślinki.
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Ja zdecydowanie jestem w przedszkolu.
Azalka zacznie kwitnąć lada dzień:
Kamelia za to kończy. Wczoraj rozkwitły dwa ostatnie kwiatuszki. Niemniej jednak cieszyła oko przez bardzo długi czas, bo pierwszy kwiat rozkwitł 12. października. Te dwa ostatnie utrzymają się pewnie 8-10 dni, więc spokojnie można powiedzieć, że kwitła przez ponad 3 miesiące.
---- 10.01.2017 ----
No i pierwsze kwiatki są.
Azalka zacznie kwitnąć lada dzień:
Kamelia za to kończy. Wczoraj rozkwitły dwa ostatnie kwiatuszki. Niemniej jednak cieszyła oko przez bardzo długi czas, bo pierwszy kwiat rozkwitł 12. października. Te dwa ostatnie utrzymają się pewnie 8-10 dni, więc spokojnie można powiedzieć, że kwitła przez ponad 3 miesiące.
---- 10.01.2017 ----
No i pierwsze kwiatki są.